Author Archives: Jongleur
Łuk mój kładę na obłokach…
Wiara jest podobno darem, nie wszystkim dostępnym. Jest darem na tyle cennym, że niektórzy, podkreślam niektórzy, najwyraźniej wybrać musieli pomiędzy darem wiary i darem inteligencji. Niektórych, chyba w ramach bonusu, dodatkowo pozbawiono poczucia humoru i dystansu do własnej, bardzo wierzącej osoby. Kiedy w ubiegłym roku Jongleur przyznawał nominację do nagrody kretyna roku Dominikowi Zdortowi był … Continue reading
Mozela cała w czerwieni
Kiedy rozpoczynała się Jongleura przygoda z winem istniał w winiarskim świecie pewien porządek, a czerwone winorośle wśród mozelskich winnic samotne były jak intelektualiści w partii Kaczyńskiego. Jednak na przestrzeni ostatnich lat zaczęło się to szybko zmieniać. To znaczy samodzielnie myślących w PISie nie przybyło, natomiast czerwonych winogron nad Mozelą jak najbardziej. Niegdyś nieliczni winiarze produkujący … Continue reading
Prosto z biblii
Wina izraelskie stanowią swego rodzaju pomost pomiędzy Europą a Nowym Światem. Wyrosłe z tradycji europejskiej, czy może raczej śródziemnomorskiej, sięgającej czasów biblijnych, czerpiące pełnymi garściami z francuskich wzorów, zarówno jeśli chodzi o winne szczepy, jak i metody winifikacji – w końcu nowożytnego winiarstwa uczył tu baron Edmund Rothschild. Jednocześnie ciepły śródziemnomorski klimat daje winom pełną … Continue reading
Pana ministra R. skok na kasę
Ostatnio w mediach znów sporo o Smoleńsku. Choć nowa teoria o zamachu w Gruzji wytrząśnięta z kapelusza przez Antoniego M. wydaje się absurdalna, niemniej taktyka prezesa K. odnosi niewątpliwie pewien skutek. Choćby taki, że rośnie ilość ludzi mówiących „nie wiem, ale coś tam pewnie musiało być” Wydaje się przy tym, że jest to postawa racjonalna. … Continue reading
Intrygujący Nowy Świat
Jeśli chodzi o wina Jongleur stara się na ogół trzymać z daleka od Nowego Świata, z dwóch w zasadzie powodów. Po pierwsze nie kocha specjalnie nowoświatowej stylistyki z wysuniętym na pierwszy plan owocem, intensywnie używaną beczką, no i oczywiście wysokim poziomem alkoholu. Z kolei jeśli któryś z producentów próbuje zrobić wina bardziej europejskie, często wychodzi … Continue reading
Epitafium dla Romain Pauc
Jongleur cieszy się bardzo z propozycji Corbières jako bohatera Winnych Wtorków. Wina z tej lekceważonej apelacji, reprezentowane we wszystkich francuskich supermarketach, mają w jednak w sobie specyficzną stanowczość, której brak często w bardziej miękkich apelacjach jak Faugères czy St-Chinian. Może sprawia to większy niż gdzie indziej w Langwedocji udział carignan? W każdym razie zarówno pijąc … Continue reading
Słuchajmy poetów
21 lutego, zupełnie niezauważenie, minęła rocznica urodzin Jana Krzysztofa Kelusa, barda demokratycznej opozycji, którego piosenkom Jongleur zawdzięcza przetrwanie absurdów i opresji PRL-u w jako takiej psychicznej kondycji. Nie tylko Jongleur ale także inni, którzy o Kelusie nie chcą dziś pamiętać, bo może nie pasuje do idealnego obrazka? Bo może zbyt otwarcie mówi, ze nie wszystko … Continue reading
Propozycja nie do odrzucenia
Kłopoty Jongleura z firmą COS ciągnęły się od zawsze czyli od dawna. Raz nie było wina, innym razem nie było właścicieli w winnicy, a jak już się pojawili to nie było tam Jongleura. Degustacje były wiec zawsze przypadkowe, wyrywkowe, niespodziewane. Wina zawsze miały jednak niezwykłą moc przyciągania. Prawie zawsze zbyt młode, zbyt świeże, z delikatną … Continue reading