Bez kategorii
…….. ponad podziałami
Dziś Jongleur udał się na długi, piękny spacer przez las. Spacer był jednak piękny tylko w założeniu, w planach, marzeniach. W rzeczywistości stał się koszmarem, makabrą, traumą. W zderzeniu z brutalnymi realiami życia dziewczęce serce Jongleura załkało, zaś w głowie kołatało się jedno pytanie: Jakim trzeba być skurwysynem aby zrobić coś takiego? Od dwudziestu paru … Continue reading
To też Chinon
Cravant-les-Coteaux, niewielka wioska w pobliżu Chinon, to prawdziwa mekka wielbicieli cabernet franc. Philippe Aliet, Bernard Baudry, ledwie parę kroków jeden od drugiego. Wielcy winiarze. Zwalisty, potężny Aliet, takie same robi wina. Soczyste, zmysłowe, muskularne, a przy tym urzekające. Bernard, bardziej stonowane, ale też mocne, garbnikowe, z odrobina bretta. I wreszcie Gasnier, biodynamik, po którego sięgam … Continue reading
Pan Tadeusz
Dziś w nocy zmarł Pan Tadeusz Mazowiecki, pierwszy, po kilkudziesięciu latach komunistycznej dominacji premier niepodległej Polski. Lekceważony z powodu rzekomej powolności, przeprowadził kluczowe reformy wyciągające nas z niebytu w ciągu ledwie pół roku, co dedykuję politykom zatwierdzającym przez kilka lat przetargi czy pozwolenia na budowę. Oskarżany z powodu „grubej kreski”, „Magdalenki” i czego tam jeszcze … Continue reading
Ramnista
Ramnista była pierwszym greckim winem, które olśniło Jongleura i tak pozostało do dziś. Yannis Boutari, który powołał do życia winnicę Kir-Yanni, tym jednym winem zasłużył sobie na dozgonną wdzięczność, tym bardziej, że wino jest niedrogie, a biorąc pod uwagę, że ma uzasadnione powody by aspirować do grona najlepszych greckich win, wręcz tanie. Z zapasów przywiezionych … Continue reading
Słuchajmy poetów
21 lutego, zupełnie niezauważenie, minęła rocznica urodzin Jana Krzysztofa Kelusa, barda demokratycznej opozycji, którego piosenkom Jongleur zawdzięcza przetrwanie absurdów i opresji PRL-u w jako takiej psychicznej kondycji. Nie tylko Jongleur ale także inni, którzy o Kelusie nie chcą dziś pamiętać, bo może nie pasuje do idealnego obrazka? Bo może zbyt otwarcie mówi, ze nie wszystko … Continue reading
Warto pięścią w stół uderzyć …
Nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy idealni. Jako ludzie, jako naród – cokolwiek miałoby to znaczyć, czy jak kto woli jako społeczeństwo. Nic w tym dziwnego, choć w jaskrawej stoi sprzeczności z wyidealizowanym obrazem, który co chwila burzą odsłaniane ciemniejsze karty historii. Przy tym, te bardziej ponure strony odkrywane są nie przez masońsko-żydowskich konspiratorów ale … Continue reading
Rozważania noworoczne czyli sumienie dyrektora kreatywnego
Z wiekiem Jongleur nabiera odrobiny cynizmu, niezbędnej aby ze spokojem znosić wybryki ludzi podłych i głupich, zazwyczaj niestety polityków. Trudno, są wśród nas i przynoszą nam wstyd, wszakże zawsze może być gorzej. Wytwarza się więc u Jongleura pewien specyficzny rodzaj tolerancji, który pozwala przeżyć bez większych wstrząsów. Tym razem jednak zapas tolerancji się wyczerpał i … Continue reading
Czarna owca
Zaskoczony Jongleur, dowiaduje się z prasy, że wszystkiemu ostatnio winien jest Palikot. Jako żywo przypomina to zaklinanie deszczu przez afrykańskich szamanów. Najpierw z obozu urzędującego premiera, który wygrał kolejne wybory i w związku z tym dalej będzie premierem, doszły głosy, że z Palikotem nigdy. Największa partia opozycyjna już podczas kampanii rzuciła hasło Tusk = Palikot … Continue reading
Aniołki, suczki czy paprotki – a na końcu Tomaszewski
Gorąco zrobiło się ostatnio w związku z pojawieniem się na wyborczych plakatach grupy sympatycznych młodych kobiet szybko ochrzczonych aniołkami Kaczyńskiego. Niektórzy przy tej okazji mówią o „paprotkach” wystawionych dla wyłącznie dla ozdoby, bez realnych szans na wybór. Przy okazji na profilu Dariusza Dolczewskiego z PO na Facebooku pojawiło się wideo z kandydatkami PiS do Sejmu, … Continue reading