browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Jongleur kulturalnie pije chianti

uliczny teatr
Posted by on 6 lutego 2012

Kiedy Jongleur degustuje wina dla potrzeb Winnych Wtorków to je po prostu pije. Jednak ostatnio jeden z blogerów linkując Jongleura umieścił go w zakładce Kultura. Mile to połechtało próżność Jongleura, który obiecuje odtąd pić kulturalnie – stąd tytuł. Dla frankofila wybór chianti wydaje się być swego rodzaju umartwieniem, jednak Jongleur dobrze wie co robi. Wśród paru flaszek mrugających doń co wieczór jest jedna butelka chianti, znanego mu dobrze z wcześniejszych roczników, rzadko jednak wypijanego ze względu na cenę. Rocznik – 2003 nie wydaje się zbyt obiecujący ale co tam, z pewnością już czas – otwieramy. Do kieliszka płynie wino ciemno rubinowe, cieliste, z bardzo żywym połyskiem, jakby nie miało tych dziewięciu w końcu lat. W nosie początkowo aromaty skóry i ziemi, jednak po chwili pojawiają się nuty owocowe: wiśnie, śliwki, porzeczki – co kto chce. Praktycznie nie ma nut beczkowych, może trochę tytoniu i cedru, choć beczka bezwzględnie była, w końcu to riserva. W ślad za owocami pojawiają się też nuty przypraw – sporo mięty, nieco pieprzu, trochę lukrecji. W ustach przede wszystkim fantastyczne wyważenie i elegancja. Mimo sporej materii, dobra struktura wsparta na żywej kwasowości i wyraźnych, bardzo gładkich taninach, daje wrażenie powściągliwości i umiaru. To wielowymiarowe wino rzeczywiście można pić kulturalnie. Jongleur zna wiele win bogatszych, bardziej aromatycznych, bardziej efektownych, niewiele jednak spotyka w kieliszku win zrobionych z taką klasą. Cóż Giuseppe Mazzocolin wielkim winiarzem jest.
Podczas degustacji, kultura wszak zobowiązuje, Jongleur słucha grupy Wishbone Ash. Kto dziś pamięta rockowy zespół, który pierwszy wprowadził do składu dwie gitary prowadzące. Większość ich kawałków to fascynujące duety i dialogi dwóch gitar. Jeden z gitarzystów Andy Powell był cały czas filarem grupy. Druga gitara to w różnych latach: Ted Turner, Laurie Wisefield, Jack Crompton i Roger Filgate. Posłuchajmy

A, no i oczywiście metryczka wina
Rancia 2003
Chianti Classico Riserva DOCG
Sangiovese 100%
Fattoria di Fèlsina

3 Responses to Jongleur kulturalnie pije chianti

  1. SstarWines.pl

    Dopisałem odnośnik, ale i teaser (tylko nie wiem kogo wkurzy;-): http://www.sstarwines.pl/wino13071 może być? Brakuje ceny i miejsca zakupu:-(

  2. jongleur

    kupione dwa lata temu w sklepie Dekanter czy jakoś tak, w każdym razie przy wyjeździe z Warszawy w takiej imitacji fortu? Kosztowało okolo 120 zł.

  3. jeffyboy

    Fort Piontek przed Jabłonną. Dobra cena 120 pln – myśmy za 2006 rocznik w 2010 w Felsinie placili 30 EUR. Ale jeszcze czeka na swój „wtorek”:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *