browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Jeż Schrödingera, czyli o pewnej fałszywej z gruntu teorii

uliczny teatr
Posted by on 27 lipca 2011

Przyszedł wreszcie czas, by przedstawić światu solidnie udokumentowaną Wielką Teorię Jongleura. Jej zręby poznali do tej pory jedynie towarzysze Jongleura od kieliszka. Czas jednak wreszcie dać odpór absurdalnym tezom głoszonym przez jednego z blogerów. Otóż teoria Jongleura brzmi: „Wino ze zwierzątkiem na etykiecie jest dobre”.
Zamknijcie na chwilę oczy i wizualizujcie sobie półkę w winiarskim sklepie: oto już na wysokości oczu dumnie pręży ogon paw zerkający z etykiety Château Citran, w dodatku ze wspaniałego rocznika 2005. Półkę niżej, nieśmiało przycupnęły na telegraficznym drucie jaskółki z langwedockiego Les Hirondelles 2006. Z pewnością nie wstydzą się swego wina ale raczej chcą złapać odrobinę słońca w naszym deszczowym krajobrazie lipca. Wino bez wątpienia świetne. Wracając na wyższą półkę uważajmy by nie spłoszyć kaczki, czujnie strzegącej butelki Vinha Pan 2006 od Luisa Pato. Tym razem to raczej cena spłoszyła Jongleura, sięga więc co prędzej po następną butelkę i trafia na Domaine La Galine z Minervois, na etykiecie którego kura, najwidoczniej nie usatysfakcjonowana rocznikiem, próbuje dziobać ostatnią cyfrę z 2004. Ciekawe czym ją zastąpi? Parę butelek dalej, potężny byk sygnalizuje siłę i charakterność syrah z Domaine d’Andezon od Vignerons d’Estezargues koło Awinionu. Można by jeszcze wspomnieć o rozdętych chrapach konia wąchającego muskatowe aromaty irsai oliver z Nyakas, o nemejskich lwach pilnujących agiorgitiko od Papaioannou czy nieznanego Jongleurowi ptaka, który przysiadł na chwilę na butelce barbera d’alba z winiarni Marziano Abbona. Teoria Jongleura nie ma słabych punktów, a dla ostrzeżenia autora pochopnych i fałszywych tez, Jongleur przywołuje Mas Petit – kupaż cabernet&garnacha od Pares Balta. Jeszcze w roku 2005 na etykiecie brylowała dorodna owca. Teraz gdy na czarnym tle widnieje bezosobowe P, podobnie bezosobowe stało się wino. Szanujmy więc zwierzęta. Także, a może zwłaszcza na etykietach.

7 Responses to Jeż Schrödingera, czyli o pewnej fałszywej z gruntu teorii

  1. boryska

    Les Hirondelles 2006 – świetna etykieta! Dostępne w Polsce?

  2. Jongleur

    Niestety nie, ale spróbuję zdobyć.

  3. Kuba Janicki

    Ha, jak mogłem dopiero teraz przeczytać tę błyskotliwą polemiko-parodię!? Świetna rzecz! Jongleur i Janicki – czyżby współcześni Naphta i Settembrini? 🙂

  4. Jongleur

    Obawiam sie tylko, że oboje bedziemy chcieli sie przyznac raczej do Settembriniego, chociaz kto wie?

  5. denko

    Dla pewności dajcie się prześwietlić, „live”…

  6. denko

    A w kwestii formalnej: dlaczego nemejskie kociaki pilnują piemonckiego ptaka? Co na to rekcja:) i Freud?

  7. Jongleur

    czepiasz się interpunkcji, w której jongleur zawsze byl słaby. Nemejskie, a właściwie mykeńskie lwy pilnują agiorgitiko, a nieznany ptak siedzi na butelce barbery. I już

Skomentuj Jongleur Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *