Jongleur nie będzie się tłumaczyć z długiego milczenia, wychodząc z założenia, że pisze tylko wtedy gdy ma coś do powiedzenia. Zresztą wydarzenia na Ukrainie niezbyt zachęcają do blogowego błaznowania, zwłaszcza, że polityka to dziedzina całkowicie Jongleurowi obca. Niemniej dziś decyduje się zabrać głos, a impulsem do tego był mecz piłkarski Borussia Dortmund – Zenit Petersburg, a głownie fakt, że mecz w ogóle się odbył. W czasach antycznych do udziału w olimpiadzie nie dopuszczano zawodników z krajów prowadzących wojnę. Dziś musimy oglądać logo Gazpromu na koszulkach zawodników Zenita, w czasie gdy kumple szefów tej firmy zajmują się właśnie okradaniem sąsiadów z ich terytorium. To naprawdę zbyt wiele. Jongleur nie ma nic do piłkarzy z Petersburga, zgadza się również, że nie należy mieszać sportu z polityką, ale są tego granice. Można zrozumieć, że Europa – demokratyczna, koncyliacyjna, usiłująca godzić różne interesy okazuje się bezradna w konfrontacji z dyktatorem. Trudno jednak pogodzić się z tym, że jej przywódcy zachowują się tak jak by się nic nie stało. Można przegrać ze złem, ale niekoniecznie trzeba je wpuszczać na salony, na przykład sportowe.
Tym razem będzie bez wina za to z piosenką. Dla przypomnienia czasów, które jak się nam naiwnie wydawało odeszły, a które być może nadchodzą posłuchajmy Olimpiady Leszka Wójtowicza.
Smutna sportowa impreza
Posted under Kretyni winni i niewinni and tagged with gazprom, olimpiada, reket, Wójtowicz
4 komentarze
4 komentarze
Po raz pierwszy się nie zgodze z Twoją wypowiedzią…
„Jongleur nie ma nic do piłkarzy z Petersburga, zgadza się również, że nie należy mieszać sportu z polityką, ale są tego granice…”
Myślę,że na tym należało zbudować (lub zaniechać wogóle) dzisiejszą wypowiedź.
Nie należy mieszać. I tyle. Koniec. Więc nie mieszać.
W drużynie Zenita gra 8 czy 9 nawet piłkarzy spoza Rosji. Co mają wspólnego z tym zamieszaniem by ich ‚karać’ ? NIC.
Pozostali – Rosjanie- też być może nie popierają działań włodarzy swgo kraju. Dlaczego odsuwac drużynę ? A może zespół ludowy wycofać z Konkursu Pieśńi i Tańca odbywającego się w Czechach ?
A może odciąć młodzieży rosyjskiej MTV ? (to akurat należałoby zrobić ale z innych powodów 🙂 )
itd. ……
Jestem zdecydowanie za nie mieszaniem polityki z innymi – niezależnymi – działaniami obywateli. Często ich punkt widzenia jest zupełnie inny niż polityków,ale mogą sobie co najwyżej ponarzekać w swoim gronie i wstydzić się za takiego Putina. Czyż u nas jest jakoś inaczej… ?
Ja jednak podtrzymuję swoje zdanie. Rozgrywanie meczy sportowych z reprezentantami (a klub nawet gdy grają w nim cudzoziemcy reprezentuje w pewien sposób kraj) kraju bandyckiego oznacza mniej wiecej sytuację, w której gramy spokojnie w brydża z goścmi, których bracia biją właśnie sąsiada. Jeżeli ktoś nie rozumie, że jego rząd robi źle, ale ma z tego powodu kłopoty, to może zacznie wiązać skutki z przyczyną i przestanie popierać (a Putina popiera spora większość Rosjan) żuli u władzy. Nie można dopuszczać do sytuacji, w której spokojnie kradniemy i zabijamy na wschodzie, a na tym zgniłym i nielubianym zachodzie korzystamy z ukradzionej kasy i przy okazji z wolności, którą ten pogardzany zachód oferuje. Jeżeli odetnie się ich od „salonów” i pozostawi możliwość rozgrywania meczów na ogromnym terytorium od Krymu do Władywostoku to sami swoimi łapkami zdejmą Putina z tronu, bo okaże się, że na nic kasa, jak można ja wydać tylko w Moskwie
pozdrawiam
j.
Miło Jongleur, że pojawiłeś się z „otchłani” 🙂
Irena
Jeszcze bardziej miło, kiedy ktoś to zauważy 🙂