Ramnista była pierwszym greckim winem, które olśniło Jongleura i tak pozostało do dziś. Yannis Boutari, który powołał do życia winnicę Kir-Yanni, tym jednym winem zasłużył sobie na dozgonną wdzięczność, tym bardziej, że wino jest niedrogie, a biorąc pod uwagę, że ma uzasadnione powody by aspirować do grona najlepszych greckich win, wręcz tanie. Z zapasów przywiezionych z Grecji Jongleur decyduje się otworzyć rocznik 2001, z pewnością dobrze dojrzały.
Pierwsze aromaty owocowe, głównie jeżyny, truskawki i śliwki, ustępują zapachom beczki. Po chwili pojawiają się intrygujące nuty balsamiczne, żywiczne, nieco smoliste. Wracają owoce, jakby kandyzowane, pojawiają się nuty ziołowe. W ustach wino ciągle młode, z wyraźną kwasowością i mocnymi ale gładkimi taninami. Nie wiadomo jaki jest potencjał dojrzewania ale sporo lat ma to wino przed sobą. Po dwunastu latach prezentuje zaskakujące połączenie stanowczej siły z pewną siebie, dojrzała elegancją. A wszystko to za 12 euro, no i 1900 kilometrów z Warszawy, ale bezwzględnie warto
Ramnista 2001
Szczep: xynómavro
Apelacja Naoussa
Region: Macedonia
A teraz wypijmy łyk wina słuchając prawdziwego macedońskiego buzuki