Kretyni winni i niewinni
Selekcja podwójnie negatywna
Długa przerwa spowodowana zagranicznymi występami sprawiła, że Jongleur stracił kontakt z krajowymi wydarzeniami, a kiedy go odzyskał znów zamilkł i dziś dopiero otrząsnął się z osłupienia. Przyczyny były dwie, a właściwie trzy. Żeńska połowa Jongleura nie może się otrząsnąć po wirtualnym wprawdzie ale jednak emocjonującym kontakcie z penisem niedorzecznika Hofmana, podczas gdy część męska osłupiała … Continue reading
69 okrągła rocznica
Dziś o rocznicy, o której nikt zdaje się nie pamiętać. Jedni nie mają bowiem o niej pojęcia, inni wstydliwie wolą o niej nie pamiętać, choć czasy, z którymi się kojarzy, próbują gloryfikować. Mija bowiem 69 lat od dnia 22 lipca 1944 roku, kiedy to radio Moskwa ogłosiło powstanie PKWN (Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego). Podpisany przez … Continue reading
Prokurator erudyta
Zapamiętajcie to nazwisko. Dawid Roszkowski. To prokurator z prokuratury Białystok – Północ, który umarza postępowania w sprawie malowania na murach faszystowskich symboli, wywodząc, iż swastyka dla ludów Azji to symbol szczęścia. Ja rozumiem, że ściganie bandziorów malujących swastyki, czy podpalających mieszkania ciemnoskórych obywateli Rzeczpospolitej i Białegostoku w szczególności to sprawa trudna, niewdzięczna i w ogóle … Continue reading
Mały rozlew krwi
Niedużym raczej echem odbił się wywiad, którego udzielił Jarosław Marek Rymkiewicz Joannie Lichockiej z portalu Salon24.pl. A szkoda bo jest on doskonałą ilustracją umysłowej mizerii, do której prowadzi nienawiść połączona z bezradnością lub raczej nienawiść wynikająca z bezradności. Ponieważ Rymkiewicz jest autorem jednej z ciekawszych powieści wydanych w drugim obiegu w czasach PRL-u czyli Rozmów … Continue reading
Łuk mój kładę na obłokach…
Wiara jest podobno darem, nie wszystkim dostępnym. Jest darem na tyle cennym, że niektórzy, podkreślam niektórzy, najwyraźniej wybrać musieli pomiędzy darem wiary i darem inteligencji. Niektórych, chyba w ramach bonusu, dodatkowo pozbawiono poczucia humoru i dystansu do własnej, bardzo wierzącej osoby. Kiedy w ubiegłym roku Jongleur przyznawał nominację do nagrody kretyna roku Dominikowi Zdortowi był … Continue reading
Pana ministra R. skok na kasę
Ostatnio w mediach znów sporo o Smoleńsku. Choć nowa teoria o zamachu w Gruzji wytrząśnięta z kapelusza przez Antoniego M. wydaje się absurdalna, niemniej taktyka prezesa K. odnosi niewątpliwie pewien skutek. Choćby taki, że rośnie ilość ludzi mówiących „nie wiem, ale coś tam pewnie musiało być” Wydaje się przy tym, że jest to postawa racjonalna. … Continue reading
Pisać każdy może – tylko po co?
Obserwując wysiłki winnych blogerów Jongleur zastanawia się, czy wszyscy ci ludzie muszą pisać to co piszą? I czy ta epidemia dotyczy wszystkich sfer internetowej przestrzeni, czy tylko winopisarze, podobnie jak zwolennicy prezesa K. są inteligentni inaczej? Choć ilość blogów na każdy niemal temat: społeczny, polityczny, filozoficzny i inny przyprawia o ból głowy, a ich merytoryczna … Continue reading
Śmiesznie i straszno
Dziś kolejne nominacje do zaszczytnego tytułu kretyna roku. Jongleur przypomina, że nominacje są przyznawane dziennikarzom, politykom i działaczom społecznym oraz oczywiście celebrytom. Wśród nominowanych byli już: Antoni Macierewicz, Dominik Zdort, Ryszard Terlecki, Ryszard Czarnecki, Janusz Wojciechowski i Janusz Korwin Mikke. Jak się czytelnicy mogli zorientować wśród tego grona brakuje prezesa K. gdyż Jongleur postanawia nie … Continue reading
Trotyl w tupolewie
Dziś rano cała Polska zamarła. Wyjaśniła się sprawa smoleńska – jednak był wybuch i był zamach. Otóż Rzeczpospolita wielkim tytułem na pierwszej stronie doniosła: „Trotyl na wraku tupolewa” Przez parę godzin obywatele Rzeczpospolitej, w tym Jongleur, żyli w stanie lekkiego szoku. Szpady zdążyli skrzyżować pan premier z panem byłym premierem oraz cała sfora ich pomocników, … Continue reading
Baba o sześciu cyckach
W trakcie krótkiego romansu Jongleura z wielką korporacją – tak, tak, był taki epizod w jego bujnym życiu, uczestniczył on w szkoleniu na temat zarządzania czasem. W trakcie zajęć jeden z guru tego tematu zaproponował proste ćwiczenie dla szybkiego odróżnienia rzeczy istotnych od tych mniej ważnych. Otóż analizując jakieś zadanie powinniśmy zadać sobie jedno pytanie: … Continue reading